» Blog » Polemika z Polityką
20-01-2011 11:00

Polemika z Polityką

W działach: Polter, Książki | Odsłony: 9

Polemika z Polityką
Wpis dedykowany: Amanei, Blanche, Vanth, baczkowi, mr_mondowi i Scobinowi – dzięki za integracyjny wieczorek w SP!


We wczorajszej (22 stycznia 2011 roku – ten numer przybył do nas z przyszłości!) Polityce ukazał się tekst, wobec którego żaden miłośnik polskiej fantastyki nie może przejść obojętnie. Lewacka prasa z czerwonym rodowodem znów pokazała, że kpi sobie z naszego fantastycznego getta. Lem im w oko.

Wspomniany tekst przycupnął w lewym dolnym kozim rogu na stronie nr 66. Początek, czyli sam fakt publikacji recenzji Wiedźmy z Wilżyńskiej Doliny, to ciekawy wybieg marketingowy, by przyciągnąć nowy, tzw. tardżet, do tego podupadającego tygodnika opinii. Niedoczekanie – jakby nie wystarczały nam serwisy internetowe i Nowa Fantastyka! Niby zajmuje P pierwsze miejsce w wynikach sprzedaży, ale przy takiej konkurencji, to i Polter by był liderem. No i na kim robi wrażenie to 100k+ sprzedanych egzemplarzy – też tyle wyrabiamy (no niby nie w tydzień, ale oj tam)!

Taka to właśnie gazecina za pięć zeta bierze się za wieszczkę fantastów, czyli jedną z naszych (najnaszych!!!) autorek – Annę Brzezińską. Recenzja jej najnowszej książki nosi iście wazeliniarsko-pochlebczy tytuł: "Krytyczna fantastyka". A od kiedy to fantastyka krytyczna nie jest? Musi stać się krytyczna, by P się nią łaskawie zainteresowała? Bez łaski bobaski, obejdzie się. Żeby to było ostatni raz.

Ile miejsca dostaliśmy (mówię "my" bez wahania, bo to sprawa wagi niszy narodowej!) na recenzję liczącego 446 stron dzieła? Na oko taki marny tysiączek znaków. I to pewnie i tak okrojony przez brutalną redakcję. Coś takiego nie mogłoby się zdarzyć u "nas" (patrz nawias wyżej), ale i tak trzeba korekcie policzyć na plus, że nie przepuściła żadnych wpadek ortograficznych, interpunkcyjnych i merytorycznych. Trafiło się ślepej korektorce ziarno, u nas to norma.

Widać, że niejaki Marcin Zwierzchowski się stara. Na pewno jest mu trudno na jednych łamach z takimi zakałami dziennikarstwa jak Stomma czy Passent. Życzmy mu zatem wszystkiego najlepszego, żeby wytrwał na wysuniętym posterunku wśród hord ignorantów wielbiących kulturę wysoką (z drugiej strony kartki ocierają się o niego niejakie Kyzioł i Szwarcman), a niniejszą polemikę traktował jako zaprawę przed kolejnymi listami z pogróżkami, które niechybnie nadejdą na biurko lub na e-mail p. Baczyńskiego (dziennikarz 20-lecia, phi!). Większość z nich będzie pisana przez ludzi, którzy (jak wyżej podpisany) recenzowanej książki na oczy nie widzieli nawet na półce w księgarni. Ale i tak wiedzą lepiej, a przy okazji zazdroszczą.

Powodzenia, malakhu. Oto ostatnia miła i merytoryczna polemika, z jaką się spotkasz ze strony "naszego" fantastycznego getta. Są zdrady, jak przejście do mainstreamu (brrr! tfu! apage!), których nisza nie wybacza.

Komentarze

Autor tego bloga samodzielnie moderuje komentarze i administracja serwisu nie ingeruje w ich treść.

Kastor Krieg
   
Ocena:
+11
Aslana i Politykę pomścimy! \o.
20-01-2011 11:07
Sting
    Tyle szumu...
Ocena:
+4
...medialnego wokół tej "recenzji", a tutaj 1000 znaków. ;]

Tak czy siak współczuję recenzentowi, że Polityka ma taką, a nie inną formułę recenzji w piśmie. Mogłoby być jednak gorzej - kiedyś w Dzienniku Wschodnim miałem około 400-500 znaków na recenzowanie książek z Fabryki Słów. Zrezygnowałem bodaj po drugim numerze. ;]
20-01-2011 11:12
Zalmoksis
   
Ocena:
+4
I w którym miejscu masz tu "polemikę"?
20-01-2011 11:12
zegarmistrz
   
Ocena:
+2
Takie niewielkie recenzje to akurat norma. Spora część dzienników otrzymuje po prostu do zrecenzowania masę różnych rzeczy (głównie książki, gry, niewielkie technogadżety, oprogramowanie, widziałem też cukierki i pomarańcze...) na zasadzie "jest gazeta = dział PR musi jej coś wysłać".

Przez redaktorów często takie upominki są traktowane jako pocztowy spam (podobnie jak np. zaproszenia na liczne imprezy ze szwedzkim stołem) rozpraszający w prawdziwej pracy.

Nie zdziwiłbym się gdyby te recenzje powstawały na zasadzie "mamy wolną stronę, której nie ma jak zatkać, a trochę głupio tak sobie zwyczajnie zabrać do domu te śmieci, które walają się na biurkach".
20-01-2011 11:13
Sting
    Aha...
Ocena:
0
...nie można powiedzieć "postaci to karykatury postaw społecznych" - jest to błędne.

Postawa społeczna nawiązuje do jakiejś formy zachowania (tj. jest przejawem zinternalizowanego przez jednostkę światopoglądu, systemu wartości), więc raczej coś w deseń: "zachowania postaci stanowić mają karykaturalne odbicie przyjętych przez nie postaw społecznych". Brakuje tutaj jednak dookreślenia - jakich postaw? Obecnych, ówczesnych, średniowiecznych? Musi być dookreślenie, ponieważ postawy społeczne ulegają ciągłym zmianom.

20-01-2011 11:28
bukins
   
Ocena:
+8
Odnoszę wrażenie, że chyba niektórzy wzięli zbyt serio "polemikę" Repka ;)
20-01-2011 11:34
KFC
   
Ocena:
+1
Repku jestem szczerze zdziwiony.. Nawet jeśli tekst miał w zamyśle mieć ironiczny i żartobliwy wyźwięk :P

Oburzać się na to że mikro recenzja jest mikro recenzją, w piśmie o profilu politycznym a nie literackim, czy kulturalnym, a do tego 80% Twoich znaków to ataki na samą gazetę, jej lewicową proweniencję oraz autorów niezwiązanych nijak z fantastyką.. ?

To ja się pytam, o co chodzi? Chcesz się wyżyć na Polityce? Masz żal po odejściu Malakha, czy po prostu zły dzień? ;)

20-01-2011 11:37
Sting
    Myślę KFC, że to...
Ocena:
+6
...miał być wpis ironiczny. ;]

W ten sposób go odebrałem przynajmniej (może błędnie).
20-01-2011 11:39
11186

Użytkownik niezarejestrowany
   
Ocena:
+1
A gdzie się podziała owa polemika z tytułu?
20-01-2011 11:40
KFC
   
Ocena:
0
@ Sting
Też staram się go tak odbierać, ale troszkę nie widzę sensu ;)

to tak jakby ganić Poltera, że jedyna wzmianka o katastrofie smoleńskiej ostatnio, to blogowa notka ThimGrima i jakież to uwłaczające i oburzające że jeden z większych portali fantastycznych dopuszcza się takich aberracji z ultra konserwatywnym fanem Kryształów Czasu i AD&D Repkiem na czele ;)
(Redaktorem naczelnym 20 lecia! phi!) ;)
20-01-2011 11:43
Repek
   
Ocena:
+14
@bukins
Umarł zmysł ironii w narodzie, jak powiedział klasyk. :) Zabawnie jest też na fejsie, gdzie niektórzy zerknęli tylko na linka i zaczęli mi tłumaczyć, że z Polityką się nie polemizuje. Okazało się też, że jestem emo [wreszcie!!!]. :D

Ale tylko słabe dowcipy się tłumaczy, więc nie będę tego robił. Nie obiecuję poprawy. :D

Pozdrawiam
20-01-2011 11:47
Nadiv
   
Ocena:
+2
Ehh, ludzie, why so serious? ;) Polityka daje radę ;)
20-01-2011 11:59
oddtail
   
Ocena:
+2
repku: gratuluję bycia emo. Tylko pamiętaj, że to zobowiązuje. Emo pewnych rzeczy nie robią: http://www.youtube.com/watch?v=Re2 D1v2wytw
20-01-2011 13:07
Repek
   
Ocena:
0
@oddtail
LOLZ. :) Tylko jak ja powiem teściowej, że od dziś nie jem jej obiadów, a teściowi, że nie piję z nim wieczorem winka...

Tyle dobrze, że nikt mnie na prochy i fajki nie namawia. :D
20-01-2011 13:20
vanderus
   
Ocena:
+2
A od kiedy Polityka jest najbardziej poczytnym tygodnikiem? :-)
20-01-2011 13:35
nimdil
    @Sting
Ocena:
0
Z tych co czytałem to wnioskuję, że o niektórych pozycjach FS to tak jeden akapit można napisać bo na więcej nie zasługują
20-01-2011 14:37
   
Ocena:
+1
O co kaman?
20-01-2011 14:40
earl
   
Ocena:
+1
We wczorajszej (22 stycznia 2011 roku – ten numer przybył do nas z przyszłości!) Polityce

To akurat chyba jedyny namacalny związek "Polityki" z fantastyką, zresztą pojawiający się od conajmniej dekady.
20-01-2011 14:41
Repek
   
Ocena:
0
@Vanderus
W statystykach sprzedaży tygodników opinii od 2 lat są na pierwszym miejscu.
20-01-2011 15:10
~

Użytkownik niezarejestrowany
    Hmm
Ocena:
+2
@repek

A nie Gość Niedzielny?
20-01-2011 15:53

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.