GRAMY! dalej
W działach: RPG, Konwenty | Odsłony: 505
Tak to było, wysoki sądzie.
Później GRAMY! trzymało się okolic Krakowa, z jednym wyskokiem na FanFest do Tarnowa i przygodą w na Avie w 2012. Przez te dziesięć edycji dwukrotnie ktoś przejmował organizację konkursu - raz Wojtek Rzadek, a raz Juliusz 'nid' Doboszewski. Nie da się jednak ukryć, że czasu na organizację tej zabawy było coraz mniej. Zarówno przed konwentem, jak i już w jego trakcie. Edycja Avowa była bardzo udana, także dzięki niezawodnemu wsparciu organizatorów i zapewnionym warunkom do grania. Ale i tak czułem, że nie mam już siły na ogarnianie całego tego zamieszania.
Dlatego bardzo ucieszyła mnie oferta nimdila, który zaproponował przejęcie konkursu. W sumie nie musieliśmy się z M. specjalnie zastanawiać. Wiedzieliśmy, że nimdil jest odpowiedzialną osobą, a do tego związaną z warszawską ekipą. To też był istotny argument. Albowiem, aby GRAMY! w pełnej formule mogło odbywać się spokojnie i komfortowo dla graczy, powinno być goszczone przez solidny, czterodniowy, odbywający się regularnie konwent. Czytaj: Avangardę.
Mamy zatem win-win-win situation. Zakładam bowiem, że i konwent na tym nie straci.
Konkurs trafia w dobre ręce. Już pierwsze decyzje nimdila pokazały, że ma ciekawe pomysły na reanimowanie tej inicjatywy. Najpierwszy z nich to GRAMY! Express, który odbędzie się już podczas najbliższej ZjAvy. Taka skoncentrowana formuła może wypaść naprawdę ciekawie, a przy okazji nakręcić parę osób na GRAMY! 11ed. już latem, na Avangardzie.
Powodzenia, nimdilu. Spokojnie oddajemy tego nastoletniego bobaska w Twoje ręce. Niech przy Tobie wyjdzie na ludzi erpegowców.