Pyrkon z dzieciakami
W działach: Ohana, konwenty | Odsłony: 218Nadszedł ten wiekopomny dzień, kiedy zabraliśmy dzieciory na pierwszy prawdziwy konwent - nie jako przeszkadzajki czy zbyteczny bagaż, tylko jako pełnoprawnych członków konwentu, dla których możemy znaleźć interesujące ich punkty programu.
Na Pyrkonie potwierdziło się jedno - Matce udało nam się skutecznie zindoktrynować narybek w kwestii miłości do Gwiezdnych Wojen. Macie tu próbkę ich codziennych konwersacji:
"Preclu!" mówi Matka najsurowszym z matczynych głosów "Posprzątaj proszę te klocki, które rozwaliłeś."
Precel mierzy Matkę wzrokiem przez dłuższą chwilę po czym znika w swoim pokoju. Matka, zaskoczona łatwym zwycięstwem, idzie zrobić sobie herbatę. Niespodziewanie szybko słyszy za sobą kroki. Precel stoi z mieczem świetlnym.
"Mamo, nie zauważyłaś, że jestem Sithem. A Sithowie są niegrzeczni i nigdy nie sprzątają swoich pokoi" oświadcza z kamienną miną.
Więcej tego typu starwarsowych domowych rozmów znajdziecie tutaj wraz z krótkim opisem wyprawy pyrkonowej.