Pierwsze szmaty za płoty. Pierwsze tragedie za nami. Pierwsze bramki. Pierwsze emocje. Słowem: pierwszy dzień.
Ale dla Polaków dzień pierwszy dopiero nadchodzi...
Ale zanim to nastąpi, podsumujmy jeszcze Dzień nr 1.
Po pierwsze, zdjęcie dla Pań [może jakaś dołączy się do naszej zabawy? *spogląda w bok na żonę i podsyła jej linka]. Alex Frei topless, z sercem bijącym dla Szwajcarii, choć w tym wypadku wygląda to jak karetka przyjeżdżająca po kogoś, komu to serce pękło.
Po drugie, dzięki dla wszystkich, którzy spontanicznie dołączyli się do małej blogosferowej zabawy.
Po trzecie, klasyfikacja po dniu pierwszym. Jeśli gdzieś się machnąłem, proszę o sygnał. Gratulacje dla Gerarda, który trafił perfekcyjnie. Przy pierwszym meczu zaliczałem typy osób, które głosowały do 18:55-19:00, czyli do zakończenia przerwy.
Euro 2008 typer, dzień 1
Szwajcaria - Czechy 0:1
(Sverkos)
Portugalia - Turcja 2:0
(Pepe, Raul Meireles)
Gerard Heime 6
Chavez 5
Krakonman 5
Iron_master 4
johnny 4
Qball 4
SethBahl 4
Aki 3
amnezjusz 3
Ariadne 3
repek 3
Karczmarz 2
CE2AR 1
earl 1
Fingor 1
Piotrek66 1
Prozac 1
rincewind bpm 1
Przypominam punktację:- 3 punkty - idealnie trafiony wynik.
- 2 punkty - trafiona różnica bramkowa (uwaga, bo były wątpliwości: przynajmniej 2 punkty dostaje się więc zawsze za trafienie remisu, 3 za trafienie jego rozmiarów. Powód jest prosty - remis statystycznie pada rzadziej, trudniej go wytypować).
- 1 punkt - trafienie zwycięzcy.
Po fazie grupowej dodam małe dodatkowe atrakcje.
---
Zapraszam też do typowania niedzielnego, które powinno być całkiem emocjonujące. Ja zawsze mam w takich przypadkach jeden problem. Teoretycznie wiem, że szanse zwycięstwa Polaków są niższe, ale wolę być wiernym kibicem i przegrać zakład, niż wygrać, a smucić się po porażce. Zachęcam do podobnego patriotyzmu, co mówiąc, typuję... remis.
Typowanie, dzień 2
Austria - Chorwacja
[typowanie do 18:00]
Niemcy - Polska
[typowanie do 20:45]
Moje typy:
Austria - Chorwacja 1-2
Niemcy - Polska 1-1
A na koniec
piękny filmik Szkła Kontaktowego. Pewnie większość widziała, ale...
PS. Od dziś będę starał się wrzucać notkę odpowiednio wcześniej, czyli mniej więcej o takiej porze. Do boju, Polska!
